Kasia jest prostytutką, która pozyskuje klientów przez portal Escort Roksa. Napisała do nas ponieważ wie, że posiadamy bardzo duża społeczność „zboczuszków” 🙂 Chciała w swoim apelu przekazać nieco informacji. Publikujemy wiadomość Kasi w takiej formie, w jakiej ją dostaliśmy.
Kasia:
Witam. Postanowiłam napisać ten post, ponieważ jestem już zmęczona zachowaniem niektórych klientów.. Poruszałam gdzie indziej już kiedyś taki temat, ale mam nadzieję, że na tej stronie to trafi do większej ilości odbiorców, a kierowany jest do potencjalnych klientów .
Po pierwsze.. same rozmowy telefoniczne. Nie musicie pytać o to co jest podane w ogłoszeniu . Po drugie jeśli interesuje was konkretna rzecz, o której nie ma ani słowa w treści ogłoszenia – warto spytać od razu. W przeciwnym wypadku wygląda to mniej więcej następująco : „Można się z Tobą umówić? , Gdzie przyjmujesz, Francuz w gumce?, Do końca?, Masz jakieś koleżanki? Po czym „…Bo mnie najbardziej interesuje dominacja..Wykonujesz coś takiego? – Aha nie? , to dziękuję, pa.’
Mam również już dosyć telefonów, w których rozmówca ewidentnie onanizuje się – TO SŁYCHAĆ NIE TYLKO PO GŁOSIE!
Kolejna intrygująca rzecz, działa w dwie strony – naprawdę nie umawiajcie się jeśli nie macie zamiaru przyjechać,nie wiem czy to taki sposób na zakończenie rozmowy : „dobra to ja będę o 15, pa’ ?? Z drugiej strony zawsze może się zdarzyć, coś co zablokuje wam możliwość spotkania, a przecież zasady dobrego wychowania mówią o tym, że nalezy powiadomić o ewentualnym spóźnieniu bądź o tym, że się nie zjawicie.A żyjemy przecież w czasach tanich Sms-ów.
Czasami też padają pretensje z Waszej strony – że się umówiliście na 15-nastą, a dziewczyna była już zajęta-Ok, rozumiem, ale sami sobie na to zapracowaliście- bo nigdy nie ma gwarancji, że się zjawicie. Ponadto, Cieżko jest odmowić komuś, kto dosłownie wyprzedził Was o trzy minuty nie wiedząc czy przybędziecie.
Nieuprzejme jest też, targowanie ceny na miejscu spotkania. Skoro dzwonisz, słyszysz cenę – przychodzisz, i nagle twierdzisz, że to za drogo, jest tutaj chyba coś nie tak.
Kiedy nie wyrażacie chęci zostania z dziewczyną – powiedz jej to wprost zamiast używać wymówek typu 'Ojej, muszę wypłacić pieniądze z bankomatu!’ albo 'Dobra, to ja tylko przeparkuje samochód i zaraz wracam’
Wracając ponownie do kwestii samej rozmowy telefonicznej – Nie zadawajcie pytań, które naruszają prywatność dziewczyny, albo nie wypytujcie szczegółowo 'dlaczego nie wykonujesz seksu analnego?’ Jest to niepotrzebne po prostu. . . Nie wspominając już o pytaniach czy możliwy jest seks klasyczny bez zabezpieczenia.
Bywa, że zadajecie niektóre pytania jak rasowi zboczeńcy np.’ A będę mógł Ci wsuwać paluszki w cipeczkę tak głęboko…?’ nie lepiej spytać ogólnie czy jest możliwy fisting? Owszem, są dziewczyny które lubią sobie tak porozmawiać, ale myślę, że większość jednak tego nie toleruje. Starajcie być się bardzo konkretni.
Kolejny etap – łazienka.
Niektóre dziewczny wierzą na słowo, że jesteście wykąpani, ale jeśli dziewczyna i tak proponuje korzystanie z łazienki, nie obrażajcie się, to nie jest żadna sugestia do Twojej osoby. Autentyczne słowa pewnego Mojego klienta „Nie no jak mam iść się wykąpać – to ja wychodzę!’ .
A jak już idziecie się kąpać to wykąpcie się, a nie zamiast tego puszczacie wodę, żeby tylko było słychać, że korzystacie z wanny lub prysznica.
Też nieelegancko z Waszej strony, gdy Twoje korzystanie z łazienki polega na ręcznej zabawie przodem do sedesu..
Niestety, zdarza się.
Częstym przypadkiem jesr również 'coś na siłę’ – np. na początku pieścicie kobiece miejsca swoim przyrodzeniem, -wokół dziurki, a następnie próbujecie go włożyć po troszku nie mając na sobie prezerwatywy – Bardzo niegrzecznie…
Albo pomimo tego, że dziewczyna czegoś nie wykonuję, natrętnie ją namawiacie lub bez słów próbujecie tego dokonać.
Przychodząc pod wpływem alkoholu, dość dużym wpływem , dodam – macie pretensje, że coś nie wyszło.. Tajemnicą, nie jest, że dla większości seks po alkoholu jest trudniejszy, a jak dziewczyna próbuje już trzydziestą minutę to daj jej chociaż odpocząć, lub uszanuj to, że stwierdzi, iż nic z tego nie wyjdzie.. Naprawdę się na tym znamy!
Wyjazdy… Widząc przez okno dziewczynę,która do Ciebie przyjechała stwierdzisz, że to nie to, czego chciałeś – zwróć jej chociaz jakiś grosz za dojazd i poświęcony czas. Te słowa sprowadzają się do krótkich wniosków –
SZANUJCIE NAS I NASZ CZAS.
Administracja:
Co o tym sądzicie? Możecie podzielić się swoimi spostrzeżeniami w komentarzu. Kasia go przeczyta.
